Amazon i Chiny: zamknięcie Amazon.cn & udział chińskich sprzedawców w Europie

Średnio 40% sprzedawców na europejskim Amazon pochodzi z Chin

Liczba chińskich sprzedawców na Amazonie cały czas rośnie. Podczas gdy dwa lata temu stanowili tylko 26 procent, teraz około 40 procent sprzedawców pochodzi z Chin. Jest to wynik nowego badania przeprowadzonego przez Marketplace Pulse. Jeśli chodzi o poszczególne rynki w Europie, liczba ta jest w niektórych przypadkach jeszcze wyższa, w niektórych nieco mniejsza. Autorzy badania przyjrzeli się sprzedawcom 10.000 bestsellerów na poszczególnych krajowych wersjach europejskiego Amazon pod kątem ich kraju pochodzenia. Z 52-procentowym udziałem sprzedawców z Chin, Hiszpania znalazła się w czołówce, ze wzrostem o cztery procent. Za nimi uplasowały się Francja (47 procent), Włochy (45 procent) i Wielka Brytania (34 procent). Mimo że na rynku niemieckim w ciągu ostatnich dwóch lat chińscy sprzedawcy internetowi odnotowali również wzrost o dwa procent, w Niemczech nadal istnieje stosunkowo niski odsetek – 28 procent chińskich sprzedawców. Ogólna średnia wzrosła zatem z 37 do 40 procent w ciągu ostatnich 24 miesięcy.

Amazon i Chiny

Sam Amazon ma raczej podzielone relacje z Chinami. Zaledwie kilka tygodni temu wyszło na jaw, że chińska wersja marketplace’u zostanie zarzucona i zamknięta latem tego roku. Z drugiej strony internetowy gigant chce pomóc swoim chińskim sprzedawcom w osiągnięciu światowego sukcesu i zaprosił w grudniu ubiegłego rok około 10.000 sprzedawców na konferencję Amazon w miejscowości Ningbo w Chinach.

Project Zero

Nie jest tajemnicą, że większość podrabianych produktów pochodzi również z Chin, co Amazon również za pomocą projektu „Zero” chce zwalczać. Projekt ten zakłada wykorzystywanie sztucznej inteligencji w celu zapobiegania pojawiania podróbek w ofercie platformy. Produkty będą sprawdzane automatycznie po wrzuceniu do oferty przez sprzedawcę. Algorytmy maja skanować ofertę na Amazon oraz we wskazanych przez właściciela marki autoryzowanych sklepach internetowych lub katalogach. Właściciel marki udostępnia marketplace’owi wzory loga oraz znaki towarowe, z którymi na bieżąco algorytmy będą porównywały nowo wstawiane listingi.