C2C na eBay: Sprzedaż prywatna bezpłatna na stałe. Czy to oznacza powrót użytkowników utraconych na rzecz Kleinanzeigen i Amazon?

28.02.2023

Polscy sprzedawcy stanowią jedną z największych grup na niemieckim eBay. Pomimo utraty znaczenia w porównaniu z sytuacją, jaka miała miejsce 10 lat temu, eBay wciąż jest 2. lub 3. największym kanałem sprzedaży dla bardzo wielu sprzedawców aktywnych w Niemczech. Zarówno B2B jak i B2C, przede wszystkim w kategoriach motoryzacja, moda i meble, eBay wciąż jest bardziej popularny od Amazona.

Należy również pamiętać o tym, że bardzo wielu kupujących online z polityczno-moralnych przyczyn unika Amazona i aktywnie szuka alternatywnych platform, jak np. eBay. W tym artykule poruszymy aktualne zmiany na niemieckim eBay, które dotyczą transakcji prywatnych, ale z pewnością również odbiją się na sprzedaży B2B i B2C.

C2C, czyli sprzedaż od osoby prywatnej do osoby prywatnej był zawsze ważnym filarem niemieckiego rynku eBay. Ten filar ma teraz zostać jeszcze bardziej wzmocniony: eBay ogłosił, że opłaty za sprzedaż prywatną zostaną zniesione od 1 marca 2023 roku i to nie na okres promocyjny, ale na stałe.

Oliver Klinck, CEO Ebay Niemcy

Do tej pory prowizja od sprzedaży w przypadku transakcji pomiędzy osobami prywatnymi wynosiła 11% ceny całkowitej plus stała opłata w wysokości do 0,35 euro. Wraz z tym zabiegiem, największa jak dotąd przeszkoda związana ze sprzedażą C2C dla konsumentów na eBay zostaje usunięta. Prywatny handel online stale się rozwija, co potwierdza również najnowszy eBay Recommerce Report.

Założeniem jest, że zniesienie opłat doprowadzi do zwiększenia liczby oferowanych przedmiotów z drugiej ręki. „Dzięki zniesieniu opłat chcemy zwiększyć podaż używanych przedmiotów, a tym samym pobudzić gospodarkę cyrkulacyjną” – powiedział Oliver Klinck, dyrektor zarządzający eBay Niemcy.

Zniesienie opłat C2C dotyczy tylko rynku niemieckiego. Choć zmiany dyskutowane są również na innych rynkach eBay, to niemiecki rynek C2C jest szczególny, potwierdza Jenny Schmaler, która jest odpowiedzialna za sprzedaż prywatną w eBay Niemcy.


Okazja dla sprzedawców B2C i B2B?

eBay świadomie rezygnuje z dość znacznych dochodów, jakie do tej pory przynosiły prowizje od sprzedaży prywatnej. Inwestycja ta przyniesie jednak korzyści całemu niemieckiemu rynkowi eBay, a tym samym również naszym sprzedawcom”, mówi Oliver Klinck. Jest to inwestycja w cały biznes marketplace, ponieważ poprzez napędzanie sprzedaży prywatnej zwiększa się ogólnie atrakcyjność, co z kolei powinno mieć bezpośredni wpływ na możliwości sprzedażowe sprzedawców komercyjnych.

„Im lepiej potrafimy odpowiedzieć na aktualne potrzeby, tym bardziej atrakcyjny dla konsumentów jest eBay.de. Wystarczy spojrzeć na nasze statystyki, aby przekonać się, że klienci, którzy sprzedają na eBay.de, kupują średnio dwa razy więcej niż klienci, którzy używają eBay tylko do kupowania rzeczy. Korzystają na tym również nasi sprzedawcy komercyjni”, mówi Andreas Häntsch, który jest odpowiedzialny za handel komercyjny w eBay Niemcy. eBay powiedział w rozmowie z ecommercenews.pl, że otrzymał już pozytywny odzew ze społeczności sprzedawców, wierzą że zniesienie opłat za sprzedaż prywatną może być potencjalnym magnesem dla klientów.


Bezpieczne zakupy

W przyszłości eBay chce dalej być kojarzony z bezpiecznymi zakupami i sprzedażą. Sprzedaż jest zawierana bezpośrednio i wiążąco na eBay, a płatności przetwarzane przez wewnętrzny system – bez przekazywania danych bankowych osobom trzecim. Towar zostaje przez sprzedającego wysłany dopiero po potwierdzeniu płatności. Podobnie jak u profesjonalnych sprzedawców, ochrona sprzedawcy w eBay chroni przed nieuczciwymi zachowaniami kupujących. Tak jak dotychczas, produkty można wystawiać w systemie „kup teraz” lub w formie aukcji.


Bezpłatna sprzedaż prywatna obowiązuje od 1 marca i obejmuje również wszystkie już trwające listingi

Pod hasłem „Let it go. Free.”, eBay będzie w najbliższych tygodniach szeroko promować bezpłatną sprzedaż prywatną.

Zwolnienie z opłat dla prywatnych sprzedawców stanowi znaczący zwrot w strategii eBay. Jeszcze w lipcu 2021 roku rynek zmienił strukturę opłat dla prywatnych sprzedawców i od tego czasu pobierał 11% prowizję od całkowitej ceny zamówienia (w tym kosztów wysyłki) – plus 35 centów za każde zamówienie. W tym czasie ruch ten był uzasadniany, jako część strategii modernizacji, aby uczynić platformę bardziej atrakcyjną ogólnie.

To się najwidoczniej nie sprawdziło, ponieważ wielu prywatnych sprzedawców potraktowało zmianę cen jako zachętę do opuszczenia platformy eBay. W efekcie zniknęli również kupujący, bo od drugiego kwartału 2021 roku liczba aktywnych użytkowników eBay stale spada. W 2022 roku spadek użytkowników wyniósł -8,8%, jak wynika z danych biznesowych eBay.

Prywatni sprzedawcy szybko znaleźli nowy dom na tętniącym życiem niemieckim rynku C2C, zwłaszcza na eBay Kleinanzeigen. Ten niemiecki odpowiednik OLX, został przez eBay sprzedany norweskiemu Adevinta kilka lat temu, ale wciąż zawiera nazwę byłego właściciela w nazwie, logo i domenie.

(eBay) Kleinanzeigen działa z dużym powodzeniem pomimo odłączenia go od eBay i według własnych danych posługuje się nim nawet 2/3 niemieckich internautów. Może właśnie dlatego, że mogą oni sprzedawać na tej platformie za darmo.

Zmianę strategii eBaya w kontaktach z prywatnymi sprzedawcami należy zatem również rozumieć, jako próbę nietracenia jeszcze większej liczby użytkowników na rzecz Kleinanzeigen.de.


Jakie jest ryzyko?

Jenny Schmaler, odpowiada za C2C w Ebay Niemcy

Oprócz zwolenników niepobierania opłat w sprzedaży C2C, niektórzy sprzedawcy profesjonalni obawiają się jednak także możliwości nadużyć. Na przykład profesjonalni sprzedawcy oferujący na dużą skalę sprzedaż komercyjną po cenach dumpingowych (bo bez opłat) w ramach prywatnego konta.

Należy jednak pamiętać, że od 1.1.23 eBay zgodnie z niem. ustawą o transparentności podatkowej marketplace’ów, zgłasza do urzędu skarbowego dane wszystkich sprzedawców na swojej platformie – także tych prywatnych. Czujny urzędnik skarbowy może więc zauważyć ukryte zyski handlowe i upozorowaną sprzedaż prywatną przez nieuczciwych przedsiębiorców.

eBay nie ujawnia, ile ten krok będzie kosztował, z danych biznesowych nie można też odczytać, jaki jest udział biznesu klientów prywatnych w Niemczech. Jest to jednak „znacząca inwestycja” ze strony eBay Germany, która jest również ściśle monitorowana w ramach globalnej grupy, mówi Jenny Schmaler.

Istotnym KPI dla pomiaru sukcesu jest według kierownictwa eBay sama liczba użytkowników platformy. Dlatego też zmiana ma być szeroko komunikowana, wraz ze startem 1 marca rozpocznie się szeroko zakrojona kampania telewizyjna, radiowa, internetowa i społeczna pod hasłem „Let it go. Free”, a nowa bezpłatna sprzedaż prywatna będzie również wyraźnie reklamowana na samym eBay.de.


eBay w Niemczech

Niemcy są trzecim najsilniejszym rynkiem eBaya zaraz po USA i Wielkiej Brytanii. Na całym świecie platforma wygenerowała w 2022 roku 9,8 mld dolarów sprzedaży, o 6% mniej niż w roku poprzednim. Za pośrednictwem platformy handlowano towarami o wartości 74 mld dolarów.

Podobnie jak w przypadku innych sprzedawców internetowych, cena akcji spadła w ostatnich miesiącach – ale mniej gwałtownie niż w przypadku większości grup internetowych. Wynika to z faktu, że inwestorzy już przed kryzysem wiązali z tą platformą mniejsze nadzieje na wzrost.

Strategia eBay polega na odróżnieniu się od takich marketplace’ów jak Amazon czy Otto poprzez brak sprzedaży własnej przez właściciela platformy oraz oferowanie jak najszerszego asortymentu. Od części zamiennych do samochodów po buty sportowe i przedmioty kolekcjonerskie. Do tego eBay potrzebuje również towarów używanych od osób prywatnych. Stanowią one około połowy oferowanych przedmiotów kolekcjonerskich!

eBay w Niemczech zabiega o mniejszych sprzedawców, z których część wciąż jeszcze nie sprzedaje w Internecie. W Niemczech eBay współpracuje również z 30 miastami, dzięki czemu sprzedawcy mogą prezentować się w specjalnych „portalach miejskich eBay”. Dzięki tym współpracom z miastami eBay pozyskał 2900 nowych sprzedawców.

Takie inicjatywy świadczą o rosnącym zakresie kreatywności niemieckiego oddziału z siedzibą na obrzeżach Berlina. Oliver Klinck zatrudnił również bliżej nieokreśloną liczbę programistów, aby rozbudować globalnie ustandaryzowane oprogramowanie na potrzeby niemieckiego oddziału – na przykład w zakresie łączenia regionalnych partnerów. Chce także ułatwić korzystanie z platformy użytkownikom prywatnym, między innymi przy rejestracji i wystawianiu towarów.

Będziemy na bieżąco informować o zmianach i nowościach na tej ciekawej, wciąż atrakcyjnej dla sprzedawców z Polski platformie.