Jeżeli sprzedajesz towary według wagi, objętości, długości lub powierzchni, to musisz podawać ceny jednostkowe. Należy również podawać ceny jednostkowe za metr kwadratowy przy sprzedaży plandek, folii zabezpieczających i ochronnych, folii bąbelkowej, taśm samoprzylepnych lub rolek taśmy samoprzylepnej – zawsze jeżeli podawana jest informacja o ilości, długości lub powierzchni.
Cena końcowa i cena jednostkowa produktu muszą być wyświetlane obok siebie. Dotyczy to również produktów „cross-sellingowych”, „produktów miesiąca”, bestsellerów itp., które są często reklamowane na stronie głównej sklepów internetowych.
Nawet w przypadku „Google Shopping” i innych porównywarek cen internetowych i/lub wyszukiwarek produktów, produkty podlegające cenie jednostkowej muszą koniecznie posiadać cenę jednostkową.
Cena jednostkowa jest również wymagana dla zestawów lub bundli, jeżeli wartość różnych produktów nie jest w przybliżeniu zrównoważna (np. gdy stosunek wartości towarów głównych wobec dodatków wynosi 90%:10%).
Należy również zauważyć, że w przypadku produktów spożywczych pakowanych w płynie (np. owoców lub warzyw w puszkach lub słoikach), które wykazują wagę odsączoną oprócz całkowitej ilości, cena jednostkowa opiera się na odpowiedniej wadze odsączonej.
Już w 2011 roku Sąd Okręgowy w Hamburgu orzekł, że nie wystarczy podać ceny jednostkowej w opisie produktu. Konieczne jest, aby podstawowe informacje o cenie nie przepadły wśród innych informacji, lecz były wyraźnie oznaczone i umieszczone w sposób, którego użytkownik nie może przeoczyć (Landgericht Hamburg, Wyrok z dnia 24.11.2011, 327 O 196/11).
Dlaczego sprzedawca na eBayu jest odpowiedzialny za brakującą cenę jednostkową?
Problem zaczyna się w momencie, gdy sprzedawca jest świadomy swoich obowiązków, ale marketplace nie daje technicznych możliwości, żeby je spełnić.
Dlaczego przedsiębiorca jest odpowiedzialny za niekompletne funkcje techniczne ze strony eBaya, nawet jeśli prawidłowo wprowadził cenę podstawową w backendzie? Odpowiedź jest okrutna: bo tak stanowi prawo, a nikt nie jest zmuszany, żeby sprzedawać na eBay.
Przy korzystaniu z ofert osób/platform trzecich, sprzedawca internetowy nie może powoływać się na fakt, że marketplace nie umożliwia spełnienia wymogów prawnych (wyrok Sądu Okręgowego w Arnsbergu z dnia 2 sierpnia 2018 roku, sygn. akt: 8 O 20/18). Dotyczy to w szczególności sytuacji, gdy sprzedawca samodzielnie umieszcza swoje treści na platformie. W tym przypadku przedsiębiorca jest zobowiązany do sprawdzenia, czy prezentacja oferty jest zgodna z prawem. Jeśli nie wszystkie niezbędne informacje są wyświetlane przez eBay, sprzedawca ma dokładnie dwie opcje: znajduje rozwiązanie, albo musi poszukać innej platformy.
Nawiasem mówiąc, dotyczy to nie tylko ceny jednostkowej, ale także regulaminów i klikalności linku do platformy ODR. W skrócie: kto handluje w serwisie eBay, sam ponosi odpowiedzialność za swoje aukcje.
Jak umieszczać ceny jednostkowe na eBayu?
Na eBayu, jak na każdym marketplace, należy bardzo dokładnie wypełnić wszystkie atrybuty produktu, przede wszystkim ilość i jednostkę. W przypadku produktu bez wariantów ukaże się wtedy cena jednostkowa obok ceny produktu.
W przypadku produktów z wariantami nie ma w tej chwili rozwiązania ze strony eBaya. Zdradzamy natomiast rozwiązanie, które nie jest może najłatwiejsze, ale działa i jest bezpieczne. Dla poszczególnych wariantów należy samemu obliczyć cenę jednostkową i wprowadzić ją w nawiasie do nazwy danego wariantu.
Dlaczego Amazon jest jeszcze gorszy od eBaya?
Na Amazonie odpowiedzialność sprzedawcy idzie nawet o krok dalej: tutaj obowiązuje zasada podpinania od chwili, gdy produkt już jest w katalogu Amazon. Jeśli sprzedawca podpina się ze swoim identycznym produktem do istniejącego listingu lub listingu innego sprzedawcy, z reguły nie ma on większego wpływu na wygląd listingu i opis produktu, a wszelkie zmiany są conajmniej trudniejsze, niż na eBayu czy Allegro.
Fakt jednej strony produktu na jeden EAN w całym katalogu Amazon, nie zwalnia sprzedawców podpinających się od odpowiedzialności za listing i jego treści, lub brakujące informacje. Nieważne jest to, że nie mamy możliwości szybkiej zmiany listingu lub fakt, że listing jest w katalogu Amazona lub że stworzył go ktoś inny. Wyrok Federalnego Trybunału Sprawiedliwości (z 03.03.2016, numer akt: I ZR 140/14), a także orzeczenie Sądu Rejonowego w Berlinie (z dnia 04.01.2018, numer akt: 15 O 1/18) potwierdziły, że każdy sprzedawca odpowiada osobno za listingi, do których się podpina.
Przeczytaj tutaj więcej o odpowiedzialności za pozornie cudze listingi na Amazonie
Czy należy się bać sprzedawać w Niemczech?
Jak pokazaliśmy w powyższym artykule, jak i w innych na ecommercenews.pl, orzecznictwo niemieckie potrafi być okrutne dla sprzedawców. Dlatego najważniejsze jest być na bieżąco i znaleźć rozwiązanie, nawet jeżeli eBay lub Amazon, z tylko im wiadomych powodów ograniczają sprzedawców lub uniemożliwiają im techniczne spełnienie obowiązków nakazanych prawem.