29.12.2020
Celem nowego rozporządzenia w sprawie nadzoru rynku, które wejdzie w życie z dniem 16 lipca 2021 roku jest ochrona konsumentów przed produktami niezgodnymi z wymogami, takimi jak: zabawki, sprzęt gospodarstwa domowego, urządzenia i maszyny elektryczne, meble, odzież i tekstylia, kosmetyki i produkty do pielęgnacji, chemikalia i środki czystości, ale również wyroby medyczne.
Obecnie konsumenci nie mogą być do końca pewni, czy rzeczywiście kupują np. na Amazonie bezpieczne i nadające się do sprzedaży produkty. Wielu głównie azjatyckich sprzedawców dostarcza swoje towary bezpośrednio do magazynów Amazon FBA. Prosto z nich, podobnie jak w przypadku zakupu u unijnych sprzedawców, kupujący otrzymuje produkt w krótkim czasie. Problem w tym, że wielu kupujących nawet nie wie, że faktycznie kupili od azjatyckiego sprzedawcy, a ci często nie przejmują się unijnymi standardami bezpieczeństwa produktów.
Nie tylko Azjaci – zmiany dla sprzedawców FBA!
Również w polskich grupach facebookowych jest mnóstwo postów świadczących o szokującej naiwności niektórych sprzedawców i nieznajomości wymagań prawnych dotyczących bezpieczeństwa produktów w Unii Europejskiej. Pytania typu: “Na co właściwie muszę zwrócić uwagę importując zabawki?”, „Co to jest LUCID?”, “Gdzie pozyskać certyfikat CE“, “Czy ktoś wie, jakie przepisy muszę przestrzegać w odniesieniu do elektrycznych szczoteczek do zębów?” lub “Czy ktoś wie, co oznacza REACH?” – nie są rzadkie, są raczej smutną regułą.
Produkty wysyłane do magazynów FBA przez sprzedawców często nie nadają się do sprzedaży i w rzeczywistości nie są dopuszczone do dystrybucji. Przedstawiamy najczęstsze błędy sprzedawców:
- Często brakuje adresu kontaktowego producenta lub nazwiska i adresu kontaktowego autoryzowanego przedstawiciela w UE.
- Niezwykle rzadko spotyka się również instrukcję obsługi w języku kupującego/platformy.
- Wiele produktów albo nie posiada znaku CE, albo nie spełnia odpowiednich wymogów prawnych.
- W przypadku wielu produktów elektrycznych nie jest zagwarantowane prawidłowe finansowanie utylizacji starych urządzeń elektrycznych zgodnie z ustawą o sprzęcie elektrycznym i elektronicznym.
Ta sytuacja stawia w niekorzystnej sytuacji sprzedawców spełniających wymogi prawne dotyczące ich produktów. Jest rzeczą oczywistą, że przestrzeganie wymogów prawnych pociąga za sobą dodatkowe koszty. Do tej pory powstrzymanie od wprowadzania w obrót niebezpiecznych produktów lub usunięcie sprzedawców, którzy naruszają prawo było mało skuteczne. Ma to się zmienić w momencie wejścia w życie nowego rozporządzenia, a np. Amazon zobowiązał się wobec Komisji Europejskiej do natychmiastowego reagowania w razie wykrycia/zgłoszenia takich sprzedawców lub produktów.
Szczególnie w odniesieniu do handlu internetowego rozszerzono definicję “wprowadzania w obieg”. Produkt jest wprowadzany w obieg już w momencie, gdy jest oferowany w Internecie lub za pośrednictwem innej formy sprzedaży na odległość konsumentowi końcowemu zamieszkałemu w UE. Może to wynikać np. z obsługiwanych krajów dostawy, dostępnych języków lub sposobów płatności – wskazujących na jedno z państw członkowskich.
Nowością jest również odpowiedzialność operatorów fulfillment’owych, czyli osób fizycznych lub prawnych, które w ramach prowadzonej działalności gospodarczej świadczą co najmniej dwie z następujących usług: magazynowanie, pakowanie, wysyłka/przekazanie kurierowi produktów, do których ten usługodawca nie ma prawa własności. Nie dotyczy to jednak kurierów/przewoźników. Wraz z wejściem w życie rozporządzenia w sprawie nadzoru rynku, Amazon będzie zmuszony do zwracania większej uwagi na to, czy produkty sprzedawane za pośrednictwem FBA są rzeczywiście zgodne z prawem unijnym. Jak to w praktyce zostanie zrealizowane, jeszcze się okaże.
Podsumowaliśmy dla Państwa kilka najważniejszych punktów rozporządzenia w sprawie nadzoru rynku, które będzie miało bezpośrednie zastosowanie do całego obszaru UE od dnia 16 lipca 2021 r:
- Poza producentami, ich upoważnionymi przedstawicielami i importerami do odpowiedzialnych za compliance produktowy, należeć będą również usługodawcy fulfillment’owi.
- Zgodnie z art. 6 rozporządzenia, uznaje się, że produkty oferowane przez Internet są udostępniane na danym rynku unijnym, gdy tylko “oferta jest skierowana do użytkowników końcowych w Unii”. Każdy sprzedawca, który w taki sposób oferuje swoje produkty musi mieć reprezentanta z siedzibą w Unii Europejskiej.
- Podmioty gospodarcze muszą między innymi sprawdzić, czy deklaracja zgodności istnieje, przechowywać ją i udostępniać na żądanie władz dokumentację techniczną.
- Podmioty rynkowe – w tym “dostawcy usług społeczeństwa informacyjnego”, np. operatorzy platform typu marketplace – muszą współpracować w zakresie nadzoru rynku.
- Wzmocnione zostają uprawnienia organów, np. w zakresie identyfikacji właściciela strony internetowej oraz ich współpraca między państwami członkowskimi.