Najpierw Amazon, teraz Shopify, Ebay i inni. E-commerce zwalnia – wyniki drugiego kwartału.

4.08.2022

Handel internetowy zyskał na znaczeniu dzięki ograniczeniom w pandemii – na korzyść m.in. Shopify. Dostawca usług e-commerce skorzystał między innymi z tego, że wiele małych firm chciało szybko wejść ze swoimi sklepami do sieci w czasie pandemii, a temat social commerce dał Shopify dodatkowy impuls. Shopify współpracuje między innymi z Youtube, Tiktok i Pinterest. Wzrost ten nie wykazuje się jednak trwałością: Sprzedaż klientów Shopify spadła, a cena akcji Shopify od szczytu w listopadzie spadła o 80 proc. Shopify spodziewa się dalszych strat w sprzedaży.

Shopify sprzedaje oprogramowanie, które umożliwia sprzedawcom tworzenie sklepów internetowych. Niemiecki przedsiębiorca Tobias Lütke założył Shopify w Kanadzie w 2006 roku. W ostatnich latach rynek e-commerce bardzo się rozwinął, także dzięki ograniczeniom nałożonym przez pandemię Corony. W latach 2016-2021 Shopify udało się zwiększyć liczbę pracowników z niespełna 1900 do 10 000.

Firma wyciąga teraz konsekwencje i zwalnia około 1000 pracowników na całym świecie, czyli około 10 procent załogi. CEO i założyciel Tobias Lütke zapowiedział ten krok całemu swojemu zespołowi w wewnętrznej notatce, donosi Wall Street Journal. Lütke źle ocenił zachowania zakupowe użytkowników w sieci, przyznaje w liście do swoich pracowników. Spodziewał się, że wzrost w branży e-commerce będzie kontynuowany nawet po restrykcjach Covid. Firma ma więc dokonać redukcji we wszystkich obszarach. Szczególnie dotknięte są działy rekrutacji, wsparcia klienta i sprzedaży – powiedział.


Ebay: Spadek sprzedaży i liczby klientów – analitycy mimo to zadowoleni

Pandemia dała marketplace’owi internetowemu Ebay – podobnie jak wielu innym platformom internetowym – wielki impuls. Teraz jednak platforma zmaga się z końcem tego przyspieszenia spowodowanego pandemią, co pokazują dane z drugiego kwartału: obroty spadły o dziewięć procent do 2,42 mld dolarów w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku. Jak podaje Bloomberg, analitycy spodziewali się jednak jeszcze większego spadku, nawet do 2,37 mld dolarów, dlatego byli mimo wszystko zadowoleni.

Liczba aktywnych kupujących spadła w miesiącach od kwietnia do czerwca o 12 procent, osiągając jedynie pułap 138 milionów kupujących, a ci dokonali również wyraźnie mniej zakupów: wolumen towarów brutto, czyli wartość sprzedanych produktów, spadł o znaczące 18 procent do 18,55 miliardów dolarów.

W bieżącym kwartale, który kończy się pod koniec września, Ebay spodziewa się sprzedaży na poziomie od 2,29 do 2,37 mld dolarów.


Zysk PayPal załamuje się

Swój bilans przedstawił również serwis płatniczy PayPal: W drugim kwartale zysk operacyjny spadł o imponujące 32 procent do 764 milionów dolarów w porównaniu z rokiem poprzednim. Firma odnotowała nawet stratę netto w wysokości 341 mln dolarów. Jako przyczynę tego załamania podawano specjalne czynniki, takie jak wyższe podatki. Spojrzenie na codzienny biznes ujawniło dobre liczby: Przychody w miesiącach od kwietnia do czerwca wzrosły o 9 proc. i osiągnęły wartość 6,8 mld dolarów.

Oprócz danych liczbowych, PayPal zapowiedział również rozwój sytuacji za kulisami: Do firmy dołączył Elliott, znany i wpływowy fundusz hedgingowy, który znany jest między innymi „z nacisku na wysokie zyski i ingerencji w zarządzanie” – podaje InternetWorld. Elliott zainwestował około dwóch miliardów dolarów i jest obecnie jednym z największych akcjonariuszy firmy. W tym kontekście ogłoszono również działania oszczędnościowe. Ponadto PayPal celuje w wyższe zyski za cały rok i program skupu akcji wart miliardy.


Zalando również dotknięte

Również Zalando musiał pogodzić się ze spadkiem sprzedaży i zysków w drugim kwartale. Odpowiedzialne za to były słabsze nastroje konsumenckie, presja inflacyjna oraz pojedyncze zatory w dostawach – podaje spółka. Obroty spadły o cztery procent do 2,6 mld euro, skorygowany wynik operacyjny (Ebit) spadł do 77,4 mln euro, po dobrych 184 mln euro rok wcześniej. Pod kreską pozostało 14 mln euro jako zysk, co stanowi ułamek 120,4 mln euro osiągniętych w poprzednim roku. Dane były jeszcze gorsze niż spodziewali się analitycy.


Shop Apotheke ze stratą operacyjną

Shop Apotheke Europe N.V. jest notowaną na giełdzie grupą aptek internetowych z siedzibą w Sevenum w Holandii. Firma zatrudnia łącznie około 1.800 osób w lokalizacjach w Sevenum, Kolonii, Berlinie, Düsseldorfie i Tongern. Asortyment obejmuje leki bez recepty i na receptę, suplementy diety oraz produkty kosmetyczne i zdrowotne. Shop Apotheke zaopatruje za pośrednictwem swojego sklepu internetowego, według własnych informacji, ponad 2,8 mln klientów.

Niestety Shop Apotheke musiał zgłosić rosnącą stratę operacyjną za drugi kwartał ze względu na wyższe koszty reklamy i personelu. Wyższe inwestycje we wzrost gospodarczy również wywierają presję na te dane. Minus przed odsetkami, podatkami, deprecjacją i amortyzacją oraz skorygowany o efekty specjalne wyniósł 6,15 mln euro. W całym pierwszym półroczu 2022 roku dało to stratę netto w wysokości 47,8 mln euro.

Obroty wyglądały znacznie lepiej ze względu na silny popyt na leki bez recepty: Wzrosła ona o prawie 15 proc. do 287 mln euro. Liczba aktywnych klientów również została zepchnięta na dalszy plan: Łącznie pozyskano 1,5 mln użytkowników, dzięki czemu ich liczba na koniec pierwszego półrocza wyniosła 8,6 mln – pisze InternetWorld.