Koronawirus w e-Commerce: sprzedawcy już zarażeni? 😡 Wygórowane ceny vs. prawo, Amazon, eBay i Allegro.

06.03.2020, Nikolaj Schlickewitz, Setup.pl

Koronawirus nadal się rozprzestrzenia i również w Europie odnotowywana jest coraz większa liczba zakażonych. Rozwój sytuacji doprowadził do tego, że wzrosła niepewność wśród konsumentów i w obawie przed zarażeniem popyt na maseczki ochronne urósł do ekstremalnych rozmiarów. 

W związku z tym popłochem ceny maseczek ochronnych np. na rynku Amazon osiągnęły w niektórych przypadkach absurdalną wysokość – jeśli są w ogóle jeszcze w magazynie, sprzedawcy życzą sobie za nie nawet dziesięć razy więcej, niż kilka tygodni temu.

Aspekt prawny w Niemczech

Cena przykładowej maski w niemieckiej porównywarce Idealo.de

Buteleczka środka do dezynfekcji za 25 euro, jedna maska za 200 euro – dokładnie takie ceny teraz zdarzają się na rynku niemieckim. Co mówi o tym prawo niemieckie? A jak walczą z tym zjawiskiem marketplace’y?

Czynność prawna, która jest sprzeczna z dobrymi obyczajami jest nieważna. W szczególności, nieważna jest umowa, na mocy której ktoś, wykorzystując sytuację, żąda ceny, która jest ewidentnie nieproporcjonalna do wartości świadczenia. Zawyżone ceny masek ochronnych dostępnych u licznych sprzedawców są bez wątpienia niewspółmierne do ceny zakupu, która wynosi niekiedy tylko kilka centów. Kolejnym problemem w świetle niemieckiego prawa (również polskiego) może być wykorzystywanie sytuacji kryzysowej i wzbogacanie się na nieszczęściu innych. W obliczu wszechobecnej paniki, chcąc zakupić maskę jest się skazanym na ich zakup w cenie mocno zawyżonej. Przede wszystkim w rejonach, gdzie jest wzmożone występowanie zarażonych na koronawirusa, można przypuszczać że mamy do czynienia z sytuacją kryzysową. Wykorzystując to żądają zawyżonych cen za produkty, które najczęściej nie są skuteczne, mają bezczelnie zawyżoną cenę i przy ich sprzedaży handlarze postępują niemoralnie. Niebawem mogą oni natrafić na problemy prawne, w najlepszym wypadku upomnienie (Abmahnung) i karę pieniężną. W grę wchodzi również lichwa, przestępstwo w rozumieniu § 291 niemieckiego kodeksu karnego (StGB), które podlega karze grzywny lub pozbawienia wolności do trzech lat. Do tej pory nie było jeszcze przypadku precedensowego, ale to tylko kwestia czasu.

Rozporządzenia, zmiany w prawie: coraz więcej regulacji dla handlu medycznymi środkami ochronnymi

Na szczęście rządy krajów europejskich zaczynają reagować na szaleństwo z cenami oraz masowe zakupy panikujących obywateli. Niemcy wydały dzisiaj zakaz eksportu jakichkolwiek medycznych środków ochronnych, a we Francji uregulowano maksymalną cenę dla żeli dezynfekujących.

Amazon opowiada się za uczciwymi cenami w sytuacjach kryzysowych

W związku z koronawirusem na Amazonie zaczęły pojawiać się oferty maseczek ochronnych po wygórowanych cenach. Koncern stara się przeciwdziałać takim praktykom.

Takie zachowanie sprzedawców nie podoba się Amazonowi. Jak donosi Golem.de, nawiązując do amerykańskiego magazynu technologicznego Wired, Amazon zaczął wydawać ostrzeżenia przed niektórymi sprzedawcami, którzy oferowali maseczki ochronne po horrendalnych cenach. Dodatkowo niektóre z ofert zostały już nawet usunięte.

„Po wpisaniu na niemieckiej stronie słowa kluczowego ‘ochrona ust’, otrzymamy obecnie ofertę 50 maseczek jednorazowych za 80 euro, a już inna oferta proponuje ten sam artykuł również w opakowaniu 50 sztuk za 150 euro”, pisze Golem. Takie zachowanie sprzedawców nie jest jednak wcale dozwolone, ponieważ w ramach zasady uczciwej wyceny Amazon zakazuje dostawcom będącym osobami trzecimi wykorzystywania sytuacji kryzysowych dla wzbogacenia się.

Allegro i inne platformy

Allegro z kolei usunęło około 4 tys. ofert ze swojego marketplace’u ze względu na zawyżone ceny oraz nadużywanie koronawirusa bez uzasadnienia. Cdiscount dostosował się do rozporządzenia rządu francuskiego, które reguluje maksymalne ceny żeli dezynfekujących.

Platforma eBay podejmuje działania przeciwko gorączce cenowej wywołanej przez koronawirusa

Po tym, jak Amazon ostrzegł już swoich sprzedawców pod groźbą blokady konta i usunął odpowiednie oferty z wygórowanymi cenami, teraz eBay wypowiada walkę takim praktykom na swojej platformie. 

„W związku z globalnym rozprzestrzenianiem się wirusa Covid-19 (koronawirus) chcemy przypomnieć o zasadach umieszczania artykułów na eBayu”, wyjaśnia marketplace w informacji dla sprzedawców. Platforma eBay zwraca w szczególności uwagę na to, że nazwy i opisy produktów „nadużywające terminów, takich jak: ‘koronawirus’, ‘Covid-19’, ‘wirus’ lub ‘epidemia’ w powiązaniu z informacjami dotyczącymi zdrowia” są zabronione.

Ponadto, zabronione są również oferty, które czerpią korzyści z klęsk żywiołowych i tragicznych wydarzeń. W ten sposób eBay psuje szyki sprzedawcom, którzy chcą czerpać zyski z bieżących wydarzeń związanych z koronawirusem. 

Jeżeli sprzedawcy naruszą wytyczne platformy, może to skutkować „szeregiem działań”. Obejmują one zakończenie lub anulowanie ofert, ukrycie lub zdegradowanie pozycji oferty w wynikach wyszukiwania lub nawet zamknięcie konta na eBayu. 

Instytut Roberta Kocha zaleca działania świadome pod względem higieny

Należy także pamiętać, że Instytut Roberta Kocha – niezależny wyższy organ federalny ds. chorób zakaźnych i niezakaźnych w Niemczech – za pożyteczne dla ogółu społeczeństwa uważa zupełnie inne środki, które mają na celu ochronę przed zakażeniem: mianowicie właściwą higienę rąk, etykietę kaszlenia i kichania oraz zachowanie minimalnej odległości (około jednego do dwóch metrów od osób podejrzanych o wystąpienie choroby).

Noszenie maseczek może być natomiast zalecane osobom chorym, które przebywają w miejscach publicznych w celu zminimalizowania zarażenia innych osób. „Nie ma także wystarczających dowodów na to, że noszenie maseczek ochronnych znacznie zmniejsza ryzyko infekcji u noszącej je osoby zdrowej”, informuje Instytut Roberta Kocha.