czwartek, 28 marca, 2024

Polska: pandemia napędza e-handel, a w sklepach stacjonarnych ubyło blisko 60% klientów

24.01.2021

Porównując wyniki z przedświątecznego okresu 2019 i 2020 roku, można zauważyć, że w sklepach stacjonarnych ubyło ok. 57% klientów. Średnia liczba wizyt przypadająca na jedną osobę spadła o przeszło 20%. Ogólnie ruch zmniejszył się aż o blisko 66%. Tak wynika z ogólnopolskiego raportu ruchu w sklepach stacjonarnych, opracowanego na podstawie obserwacji ponad 7,5 mln wizyt prawie 730 tys. konsumentów w blisko 22 tys. placówek.

Z przeprowadzonej analizy porównawczej danych z okresu 27 dni bezpośrednio poprzedzających Boże Narodzenie w 2019 i ub.r. wynika, że liczba klientów spadła o 57,2%. Do tego wizyt przypadających na jedną osobę było mniej o średnio 20,1%. Ogólnie ruch zmniejszył się o 65,7%.

– Wyniki jasno pokazują, że tuż przed świętami przeciętny Polak zrezygnował z dwóch wizyt w sklepie spożywczym wielkopowierzchniowym w porównaniu do analogicznego okresu w roku 2019. Jednocześnie warto zauważyć, że mniejsza liczba osób nie musi oznaczać niższych obrotów sieci handlowych, bo to nie było przedmiotem analizy – mówi Adam Grochowski, analityk z Proxi.cloud. 

Według Krzysztofa Zycha, głównego analityka UCE RESEARCH, fakt, że mniej klientów odwiedziło sklepy i na dodatek byli oni rzadziej w tych placówkach, jest mocno niepokojący dla szeroko pojętej branży. Przecież chodzi o okres przedświąteczny, w którym Polacy kupują wyjątkowo intensywnie. 

– Należy pamiętać o tym, że spadki były spowodowane ograniczeniami rządowymi, zarówno dotyczącymi liczby ludzi w sklepach, jak i ilości osób mogących wspólnie spędzić Wigilię. Z tego powodu Polacy kupowali mniej produktów. Za spadek ruchu w dużej mierze mogą odpowiadać też zakupy online. Coraz więcej sieci wprowadza przecież taką usługę i to nie tylko w największych miastach Polski – komentuje Mateusz Chołuj z Proxi.cloud.

Analizując szczegółowo dzień po dniu wyniki z przedświątecznego okresu 2019 roku, można zauważyć, że liczba wizyt w placówkach stacjonarnych spadała w niedziele z handlem. Widać też powtarzające się wzrosty w czwartki i piątki. 

– Spadki ruchu w niedziele handlowe mogły być już wtedy efektem przyzwyczajenia się Polaków do zamkniętych sklepów na koniec weekendów. Dlatego też wzrosty były najbardziej widoczne w czwartki i piątki. Konsumenci wyjątkowo stali się bardziej aktywni w ostatnie dni robocze tygodnia – tłumaczy Mateusz Chołuj. 

W rozkładzie dziennym wizyt w badanym okresie 2020 roku można zaobserwować jeszcze większe wahania niż w analogicznym okresie 2019 roku. Niedzielne załamania wizyt sięgają nawet 46% (porównując dane z 5 i 6 grudnia ub.r.). Największe skoki widać natomiast w piątki. 

– W grudniu ub.r. przeważały zakupy realizowane w piątki i soboty. W niedziele, które dotychczas były dniami niehandlowymi, obserwowaliśmy spadki. Polacy jeszcze bardziej niż rok wcześniej byli odzwyczajeni od możliwości zrobienia zakupów na koniec weekendu – dodaje Krzysztof Zych.   

Z kolei z analizy częstotliwości odwiedzin wynika, że w 2019 roku przed świętami 40,7% klientów było w placówkach 10 lub więcej razy. 18,3% osób odbyło 6-9 wizyt, a 41% konsumentów pojawiło się 1-5 razy. 

– Grupa osób odwiedzających sklepy najrzadziej była podobna do grona klientów najczęściej bywających w placówkach w badanym okresie. Pokazuje to też, że jeszcze przed pandemią klienci robiący zakupy raz na tydzień mieli mocny udział – zwraca uwagę Adam Grochowski. 

Natomiast w analizowanym okresie 2020 roku aż 56% klientów było w sklepie 10 i więcej razy. 8% osób pojawiło się 6-9 razy. Natomiast 36% konsumentów odbyło 1-5 wizyt. Można zatem zauważyć, że istotnie zwiększył się udział tych, którzy przed świętami chodzili na zakupy 10 i więcej razy. Mogli oni nabywać produkty nie tylko dla siebie, ale również dla innych osób. 

Analiza została przeprowadzona w oparciu o dane zarejestrowane w okresie od 28.11 do 24.12.2020 roku i analogicznym czasie w 2019 roku przez firmę technologiczną Proxi.cloud i platformę analityczno-badawczą UCE RESEARCH. Badanie zrealizowano w 16 województwach na próbie 21,9 tys. placówek handlowych. Obserwowano blisko 730 tys. konsumentów (w wieku od 18 do 65 lat), którzy odnotowali łącznie ponad 7,5 mln wizyt.